piątek, 20 września 2013

Imagine 8 Harry Part VIII


                Przy stoliku panowała napięta atmosfera. Jedynym dźwiękiem było siorbanie soku pomarańczowego przez Twoją przyjaciółkę. Ty patrzyłaś to na Harrego to na Zayna, którzy mierzyli się wzrokiem jak jakieś niewyżyte zwierzęta. Nie rozumiałaś dlaczego Zayn się tak zachowuję. Wyglądał jakby był...zazdrosny. Ale wykluczyłaś tą możliwość ze względu na to, że byliście przyszywanym rodzeństwem. Za to Harry... Gdzie zniknął ten czuły, łagodny chłopak, który obejmował Cie jeszcze przed chwilą?
            - To... Harry, opowiedz nam coś więcej o sobie - zaczęła (i.t.p.). Chłopak odchylił się swobodnie na krześle.
            - Pracuję w agencji detektywistycznej.
            Zaczęłaś kaszleć krztusząc się swoją kawą. Zayn zaczął Cie klepać po plecach dopóki się nie uspokoiłaś.
            - Co?! Dlaczego nie powiedziałeś wcześniej?! To dlatego tyle o mnie wiedziałeś?! - wydarłaś się. Harry spojrzał na Ciebie skruszony.
            - Jak bardzo wściekła jesteś? - zapytał marszcząc nos.
            - Bardzo - warknęłaś. Chłopak przeklnął pod nosem.
            - Coś mnie ominęło? - spytał ironicznie Zayn. Wyglądał jakby się świetnie bawił.
            - Nie wtrącaj się - warknął Harry.
            - Bo co mi zrobisz?! - zakpił Zayn.
            - Zaraz się…
            - Zamknijcie się oboje! Ty Harry, jesteś kłamliwym mieszającym się w cudze życie dupkiem, a Ty Zayn, zachowujesz się jak jebany golden retriver. Mam was obu dosyć.
            Wstałaś gwałtownie od stolika i bez słowa wyszłaś zostawiając całą trójkę w środku. Bez zastanowienia zaczęłaś iść wzdłuż chodnika bez większego celu. Byłaś zagubiona. Ostatnio w Twoim życiu tyle się działo... I to głównie za sprawą Harrego. Nie mogłaś wyrzucić go z głowy i serca. Intrygował Cie. Pociągał. Każda chwila z nim sprawiała, że coraz mniej się go bałaś, a coraz bardziej mu ufałaś. Zaczęłaś się do niego przywiązywać. Do tych jego loków, skrzących zielenią oczu i uśmiechu. Tyle różnych osób w jednym Harrym. Usiadłaś na krawężniku i oparłaś głowę o kolana. Dlaczego wszystko musi być takie skomplikowane? Poza tym...agencja detektywistyczna? Czy to znaczy, że chłopak wiedział o Tobie wszystko? I to w jaki sposób się bił... Wątpiłaś czy tego chłopaka w ogóle da się do końca poznać. Zbyt wiele było w nim tajemnic i rzeczy, których nie rozumiałaś. A w dodatku przytłaczał Cie i przyprawiał o coś czego nigdy wcześniej nie czułaś. A przynajmniej nie w takim stopniu. Cholera. Nazwijmy rzeczy po imieniu - Ty go pożądałaś! Chociaż gdyby chodziło tylko o to byłoby Ci łatwiej. Ale tak nie było.

***

            - Tutaj jesteś! Dlaczego nie odbierasz na moje telefony? - zapytał Zayn podchodząc do Ciebie. Spojrzałaś na niego z dołu. Chłopak podał Ci rękę i pomógł wstać.
            - Bo mam was dosyć - burknęłaś. Zayn objął Cie w talii. Poszliście spacerkiem w stronę parku.
            - Rozumiem, że masz dosyć Harrego, bo to totalny dupek, ale dlaczego mnie? - zapytał ze wzrokiem wbitym w ziemię.
            - Możesz mi powiedzieć o co Ci chodzi? Nawet go nie znasz. - Nieświadomie zaczęłaś bronić Harrego. Poczułaś jak ręka Zayna zaciska się mocniej na Twoim ciele.
            - Nie chcę, żebyś się z nim spotykała - burknął.
            - Nigdy nie mówiłam, że się z nim spotykam - stwierdziłaś przygryzając wargę. Zaśmiał się ponuro.
            - Nie musiałaś. Sposób w jaki na niego patrzysz... - westchnął. - Kiedyś patrzyłaś tak na mnie.
            - Zayn... Czy Ty... Czy Ty wciąż...
            - Czy wciąż coś do Ciebie czuję? Cholera tak. I zanim zaczniesz wybijać mi to z głowy, nie zamierzam się poddać - powiedział poważnym głosem. Zatrzymałaś się z niedowierzaniem wypisanym na twarzy.
            - Ale Zayn my jesteśmy...
            - Rodzeństwem? Tylko przyszywanym. Byłem Twoją pierwszą miłością pamiętasz? Nie zawsze byłem Twoim bratem - odparł z determinacją.
            - Ale... Zayn, ja już nic do Ciebie nie czuję - wydukałaś. Jego piękne oczy spoglądały na Ciebie uważnie z góry.
            - Może powinienem Ci przypomnieć co między nami było?
            Nie czekając na Twoją odpowiedź chwycił Cie w talii i za kark. Przyciągnął Cie do siebie i mocno wpił się w Twoje usta. Próbowałaś się wyrwać, ale był dla Ciebie zbyt silny. Chwycił Twoje nadgarstki jedną dłonią, drugą wciąż przytrzymując Cie za kark. Z determinacją całował Cie jakby siła mogła sprawić, że znów go pokochasz. W odruchu paniki ugryzłaś go wcale nie delikatnie w dolną wargę. Chłopak odskoczył i przyłożył dłoń do krwawiącego miejsca. Ze łzami w oczach zaczęłaś biec jak najdalej od niego. Zayn zaczął Cie wołać, ale Ty tylko przyspieszyłaś. W ostatniej chwili wskoczyłaś do zamykającego się już czerwonego, piętrowego busa. Usiadłaś na samym tyle i schowałaś twarz w dłoniach. Wybuchnęłaś płaczem ignorując uważne, niekiedy współczujące spojrzenia innych pasażerów. Twój telefon dzwonił niemal bez przerwy, więc w końcu ze złości wyjęłaś z niego baterię. Oparłaś głowę o szybę i przymknęłaś powieki próbując się uspokoić. Straciłaś go. Straciłaś Zayna. Wiedziałaś, że po tym co się stało już nigdy nie wrócicie do tego co było. Do waszej przyjaźni. Poczułaś ukłucie w sercu. Marzyłaś, żeby wypłakać się teraz komuś na ramieniu. Po Twoim umyśle krążyło jedno imię.
            Harry.
            Harry.
            Harry.
            Tyle jego potrzebowałaś w tej chwili.

***

            - (t.i.)! Wychodzę! Przyjdę przed północą! - krzyknęła Twoja przyjaciółka.
            Nie miałaś siły ani ochoty, żeby odpowiadać. Byłaś załamana. Potrzebowałaś czyjegoś ciepła. Schowałaś twarz w poduszkę. Materiał pochłaniał Twoje łzy. Już po chwili pojawiły się na nim czarne smugi z tuszu. Spojrzałaś przez okno. Do środka wpadało słabe światło księżyca. Całe łóżko pachniało NIM. To wszystko było porąbane. Bałaś się go, a jednocześnie czułaś się przy nim bezpiecznie. Denerwowałaś się, gdy był przy Tobie, ale czułaś pustkę, gdy go nie było. Czułaś się oszukana, a jednocześnie szczęśliwa, że prawda nie okazała się tak straszna jak sądziłaś. Harry zawładnął całym Twoim umysłem. Jedyne co chciałaś widzieć to jego twarz. Jedyne co chciałaś czuć to jego zapach. Jedyne co chciałaś smakować to jego usta. Jakby wszystko ograniczyło się do niego. Czułaś się uzależniona. Uzależniona od tego co jeszcze nie zostało poznane, uzależniona od tego co już zostało poznane. Wstałaś z ociąganiem i rozebrałaś się do naga. Weszłaś do łazienki i napuściłaś gorącej wody do wanny. Nalałaś do środka płynu do kąpieli tak, że już po chwili na powierzchni zaczęła unosić się puszysta piana. Na kilku półkach zapaliłaś świeczki rozkoszując się egzotycznym zapachem. Zgasiłaś lampę tak, że całe pomieszczenie skąpane było w nikłym świetle świeczek. Weszłaś do wody czując jak każdy Twój mięsień po kolei się rozluźnia. Na chwilę zanurzyłaś się cała, żeby zmoczyć włosy i zmyć resztki makijażu. Pod wodą wszystko wydawało się łatwiejsze. Po co miałaś się wynurzać? Tutaj było Ci tak dobrze. Poczułaś senność. Woda utuliła Cie do snu, a po chwili...odpłynęłaś w ciemność.

6 komentarzy:

  1. Srsly?! Juz chcialam Ci napisc ze aby raz nie zakonczylas w juz Ty wiesz jakim momencie a tu co? Znowu to samo! Ja Cie kiedys zabije! A wczesniej juz myslalam ze bd dylematy! ;o 'I co ja mam teraz zrobic? Zayn czy Harry! Edward czy Jacob? Peeta cze Gale?' Wrrr... Nienawidze tego.
    A przy koncowce z chce sie zakrzyknac 'ALE GDZIE JEST HAROLD?! I JANINA TEZ?!' ;D

    ~ Car ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie!Ty wiesz jak zakończyć żeby wzbudzić ciekawość . Mrr!!:D Czekam co bd dalej <3 A. ;***

    OdpowiedzUsuń
  3. Mówiłam ci kiedyś, że jesteś genialna?! Tak, kiedyś chyba wspominałam ;D ale za te zakończenia w takich momentach to cię kiedyś uduszę, słonko! Czekam z niecierpliwością na następną część ;3 ~Patu <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie znalazłam Twojego bloga i stwierdzam, że jest genialny. Ten imagin po prostu świetny. Zdecydowanie jeden z lepszych jaki czytałam.

    Ps. Niedawno również zaczęłam pisać, zajrzyj. http://onedirection-imaginy-opowiadania.blogspot.com/

    Ps2. Dodaję do listy najczęściej odwiedzanych!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuuuu.... *.*
    To jest
    M
    E
    G
    A
    <3 <3 <3
    Chcę, pragnę, żądam więcej xdxd :-)

    Zapraszam do sb
    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń